Niby nowalijki, niby wiosna. Ale przez otwarte okno, którym papierosowy ucieka dym, wkrada się przyjemnie nostalgiczny zapach deszczu. Zimno. Nieco ponuro. Żeby rozgrzać brzuszki. I żeby rozgrzać serduszka. Ciepły koc, czarny kot - zwany kluskiem - i rozgrzewająca, gęsta zupa serowa. Do tego delikatne, duszone na maśle białe szparagi i czerstwy wiejski chleb. Danie cudownie rozpływające się po podniebieniu i sycące, jak pełnowartościowy obiad. Do garów! Do kotów! I może jakiś dobry film? Ktoś oglądał 'Grand Budapest Hotel'?
ZUPA A'LA FONDUE ze szparagami i czerstwym chlebem
składniki:
- szalotki 5szt.
- Czosnek 4 ząbki
- riesling (lub inne białe wytrawne wino) 200ml
- starty ser edamski 150g/lub mieszanka wędzonego i naturalnego bundzu - jesli masz do niego dostep
- serek topiony naturalny 100g
- twardy ser długodojrzewający 150g
- musztarda dijon 2 czubate łyżeczki
- śmietana 18% 300ml
- dobry bulion warzywny 500ml
- białe szparagi 1 pęczek
- 3 żółtka
- mąka ziemniaczana 1 łyżka
- wiejski czerstwy chleb
- masło + olej
- odrobina mleka (do gotowania szparagów)
- liść laurowy 3
- ziele angielskie 5
- gałka muszkatołowa
- papryka słodka 1 płaska łyżeczka
- papryka ostra 1/2 płaskiej łyżeczki
- sól, pieprz (najlepiej biały)
- cukier (do gotowania szparagów)
- szczypiorek świeży
Szalotki
posiekaj w drobną kostkę i przesmaż na maśle z olejem. Dodaj
zmiażdżony czosnek i po chwili zalej wszystko winem. Dodaj liść
laurowy i ziele angielskie. Gotuj, aż część płynu odparuje i
zalej śmietaną. Zmniejsz ogień i wsyp starty ser edamski oraz
dodaj serek topiony, musztardę i mąkę ziemniaczaną. Mieszaj, aż
ser niemal się rozpuści i dodaj bulion. Wymieszaj wszystko
dokładnie. Dodaj resztę przypraw. Na koniec dodaj żółtka i
dokładnie wmieszaj. Ewentualnie jeszcze raz dopraw.
Szparagi
obierz i odłam zdrewniałe końcówki. Gotuj (najlepiej na stojąco)
w wodzie z dodatkiem soli, cukru i mleka. Wyciągniej, kiedy bd
jeszcze odrobinę twarde. Odstaw do ostygnięcia i pokrój na 3cm
kawałki. Na patelni rozgrzej masło z olejem. Smaż chwilę
szparagi, aż lekko się zezłocą. Główki szparagów odłóż do
ozdoby, a resztę dodaj do zupy serowej.
podanie:
Gorącą
zupę rozlej do talerzy. Na wierzchu rozrzuć poszarpany czerstwy
chleb. Dołóż główki szparagów. Obieraczką do warzyw zestrugaj
paski z sera dojrzewającego. Obsyp siekanym szczypiorkiem, papryką
w proszku i pieprzem.
***
I pamiętaj... jedzmy ładnie!
Mmm pychota :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam serowe speecyfiki, a ta zupka wygląda cudownie!!!
Zapraszam do mnie na dietetyczną pannę cotte i najlepsze lody bananowe!
www.paczekwkuchni.blogspot.com
Pozdrawiam :-)
smakowicie wygląda, pięknie zdjęcia tak w ogole!
OdpowiedzUsuńJa jestem wielkim fanem Fondue, uwielbiam takie zupy ponieważ są bardzo zdrowe i pożywne. Uwielbiam w fondue ser, daje bardzo przyjemny posmak oraz konsystencję. Ale raczej w przepisie nie dałbym szparagów ponieważ nie lubię, ale ogólnie przepis bardzo ciekawy!
OdpowiedzUsuńUwielbiam serowe speecyfiki, a ta zupka wygląda cudownie!
OdpowiedzUsuńZupka fajnie wygląda:)
OdpowiedzUsuńWygląda super :) Fajne zdjęcia!
OdpowiedzUsuń